niedziela, 12 marca 2017

Total Siyapaa

Reżyseria - Eeshwar Nivas
Produkcja - Neeraj Pandey, Shital Bhatia
Muzyka - Sanjoy Chowdhury, Ali Zafar


Aman - Ali Zafar
Asha - Yami Gautam
matka Ashy - Kirron Kher
ojciec Ashy - Anupam Kher
Jia - Sara Khan
Manav - Anuj Pandit
Daddu - Vishwa Badola





Total Siyapaa "Totalny chaos" - komedia romantyczna, wydana 7 marca 2014 roku. Po Sanam Re chciałam nadrobić filmy z Yami i tak oto padło na Total Siyapaa. Choć przyznam że cała obsada była bardzo interesująca. Po licznych pozytywnych opiniach o tym filmie, spodziewałam się dobrej komedii. Jednak trochę się zawiodłam. Film oglądałam już dawno temu i niestety nie przypadł mi do gustu. Przed recenzją postanowiłam sobie go trochę przypomnieć. Podeszłam do niego, myśląc że może tym razem jakoś bardziej się do niego przekonam, ale efekt wyszedł na odwrót. Total Siyapaa jako komedia totalnie do mnie nie przemówił. Ani razu porządnie się nie zaśmiałam.


Obsada jest naprawdę bardzo interesujaca i świetnie dobrana. Wszyscy aktorzy zagrali rewelacyjnie, zwłaszcza Kirron i Anupam, więc do tego nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Głównie dzięki Kirron, było kilka scen przy których nawet uśmiech samoistnie pojawiał się na twarzy. Bo przyznam że było trochę tych momentów z humorem, ale na pewno można było je bardziej dopracować. Sama fabuła filmu była ciekawa, wątek romantyczny głównych bohaterów również mi się podobał i muzyka jest też na plus. Jedynym minusem jest tu poczucie humoru które nijak do mnie nie przemówiło. A jednak zaważyło to na tym, że seans z czasem lekko mi się dłużył. Ominięcie akurat tego seansu, nie będzie jakąś większą stratą. Sama raczej już nie wrócę do tego filmu.



Aktorzy jak wspomniałam są bardzo dobrze dobrani. Kirron podobała mi się najbardziej, to ona zwracała najbardziej moją uwagę. Uwielbiam ja w takich rolach schizteryzowanych matek, wypada w nich perfekcyjnie. Utożsamiła się ze swoją postacią i była bardzo autentyczna. To Kirron dodawała humoru do filmu, jej sceny z Ali i te stałe teksty o Pakistańczykach, wywoływały uśmiech na twarzy. To był mój pierwszy film z Ali i od razu bardzo go polubiłam. Pasował do swojej roli i widać że również utożsamił się ze swoją postacią. Swoją drogą robi naprawdę świetne miny :D Polubiłam także jego duet z Yami, myślę ze stworzyli naprawdę bardzo ciekawą pare. Jednak myślę, ze z tej trójki Yami miała najmniej do pokazania i na pewno miewała ciekawsze role, tu niestety nie miała za bardzo pola do popisu. Ciekawie wypadła Sara Khan, jako lekko zwariowana postać oraz Anuj Pandit.


Muzyka jest ładna, większość to raczej wolniejsze piosenki. Tylko tytułowa jest bardziej energiczna ale za meloda wpada w ucho. Gdyż te wolniejsze mimo, że są ładne to po kilku dniach nie pamiętałam żadnej z nich.




Aman pakistański muzyk, pragnie poślubić miłość swojego życia, hinduskę Ashe. Udaje się więc do Londynu, aby poznać rodzine narzeczonej i zdobyć ich sympatie. Jednak nieszczęście towarzyszy Amanowi na każdym kroku. Sytuacja pogarsza się gdy rodzina dowiaduje się że narzeczony Ashy jest Pakistańczykiem. Wtedy zaczyna się nie małe zamieszanie.








Piosenki:

1."Chal Buleya"
2."Palat Meri Jaan"
3."Nahin Maloom"
4."Asha"
5."Total Siyapaa"





9 komentarzy:

  1. Nie oglądałam tego filmu, nie słyszałam o nim. Nie wiem, czy go obejrzę :/ Ale piosenkę tytułową muszę koniecznie posłuchać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, chociażby ze względu na zabawny klip :)

      Usuń
  2. Filmu nie oglądałam i raczej sobie daruję, skoro bywają ciekawsze produkcje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wiele innych filmów wartych obejrzenia :)

      Usuń
  3. Oglądałam jakiś czas temu i wspominam w miarę przyjemnie. Nie jakoś rewelacyjnie, ale było okej. Największe wrażenie wywarła na mnie ścieżka dźwiękowa i wokal Ali'ego <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam pozytywnie zaskoczona, kiedy doczytałam że to jego wokal. Śpiewa naprawdę bardzo dobrze :)

      Usuń
  4. Oglądałam ten film już jakiś czas temu i wspominam go całkiem przyjemnie. Trzeba przyznać, że nie jest jakiś wybitny, ale ja spędziłam z nim miło czas :)
    Zabrałam się za niego ze względu na Yami, ale tak jak pisałaś, nie miała tu za bardzo pola do popisu..
    Ze ścieżki dźwiękowej uwielbiam "Palat Meri Jaan" *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Tobie się podobał :)
      Oj tak, jest bardzo urocza

      Usuń
  5. Film znam, tylko po "Palat Meri Jaan", którą uwielbiam. Lubię Aliego i Yami, więc może kiedyś :) <3

    OdpowiedzUsuń