wtorek, 21 marca 2017

Dolly Ki Doli

Reżyseria - Abhishek Dogra
Produkcja - Arbaaz Khan, Malaika Arora Khan
Muzyka - Sajid-Wajid


Dolly - Sonam Kapoor
Robin - Pulkit Samrat
Sonu - Rajkummar Rao
Manjot - Varun Sharma
Raju - Mohammed Zeeshan Ayyub
Dubeyji - Manoj Joshi
Saif Ali Khan - książę - występ gościnny
Malaika Arora Khan - występ specjalny




Dolly Ki Doli – komedia, wydana 23 stycznia 2015 roku. Po film sięgnęłam ze względu na Pulkita. I pod tym względem jestem lekko zawiedziona, bo było go stosunkowo mało. Film kręci się wokół głównej bohaterki, jest to w zupełności jej historia. DKD opowiada o młodej dziewczynie, która zmusza do ślubu mężczyzn, aby w noc poślubną okraść całą ich rodzinę. 
Historia znana i na pewno większości tak jak i mi, pierwsze co przyszło na myśl był film „Uciekająca panna młoda”. Film z 1999 roku z Julia Roberts ma częściowo podobną fabułę. Pamiętam że film mi się nawet podobał, jednak jest to romans, a Dolly Ki Doli to typowa komedia.



Film nie należy do ambitnych, jest to typowa lekka komedia na nudnawy wieczór. Jednak jakby nie patrzeć, film ma tyle plusów co minusów. Można było się trochę pośmiać, aczkolwiek za mało jak na komedie. Było wiele scen z humorem, które można było o wiele bardziej dopracować.

Historia wciągnęła mnie gdzieś dopiero w połowie filmu, początek miewał pare scen które się trochę dłużyły.
Oczywiście nie obyło się też bez chwili wzruszenia, wplątując krótką historie miłosną.
Ta na dobrą sprawę bardzo mi się spodobała. Sonam i Pulkit stworzyli uroczy duet. Bardzo fajnym pomysłem był występ gościnny Saifa Ali Khan jako księcia - strzał w dziesiątke :D Zaskoczyło mnie zupełnie zakończenie tej historii. Spodziewałam się czegoś innego. Ale cieszę się, że twórcy postawili na takie zakończenie, jest inne, za co duży plus.



Obsada jest zdecydowanie na plus. Sonam pasowała do swojej roli. Jej postać to młoda energiczna dziewczyna, sprytna i z wielkim talentem do manipulowania. Dąży do swojego celu, właściwie bez żadnego żalu czy skruchy, choć z czasem poznajemy jej historie, co pozwala nam w jakiś sposób zrozumieć jej zachowanie. Jednak jako „Dolly” jest skromną i cichą tradycyjną dziewczyną, więc kandydatka idealna. Sonam znakomicie udało się pokazać tą postać w dwóch wersjach. Z Pulkitem stworzyli uroczy duet. Choć samego Pulkita było stanowczo za mało. Jego rola nie była niestety zbyt duża, a szkoda.

Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Rajkummar Rao. Rewelacyjnie zagrał nieszczęśliwie zakochanego chłopaka. Jego postać była tak wiarygodna, że aż w pewnym momencie zrobiło mi się go szkoda. Varun Sharma również odegrał bardzo dobrze swoją rolę. Choć był on najmniej lubianą przeze postacia w Dolly Ki Doli. Trochę za bardzo irytujący.


Soundtrack jest całkiem przyjemny. Najbardziej podoba mi się piosenka z gościnnym występem Malaiki Arory Khan – „Fashion Khatam Mujhpe”. Bardzo kolorowa, pozytywna i szybko wpada w ucho. „Phatte tak nachana” na początku mi się nie podobała, ale ostatecznie ją polubiłam. Całkiem fajna. Piosenka tytułowa taka średnia, nie ma szału. „Mere Naina Kafir Hogaye” ma mega urocze video. Sama piosenka ładna, jednak klip ją przebija.
I na koniec energiczna „Babaji Ka Thullu”. Muzyka niezbyt mi przypadła do gustu, ale ma ciekawe, zabawne video.

Dolly Ki Doli będę wspominać dobrze, choć bez zachwytu. Może jeszcze kiedyś wróce do tej produkcji.


Dolly jest piękną, młodą i energiczną dziewczyną. Jednak wraz z fałszywą rodzina, prowadzi pewien interes. Uwodzi mężczyzn, aby w noc poślubną okraść ich całą rodzinę. Jednym z oszukanych jest Sonu, nieszczęśliwie zakochany chłopak postanawia za wszelką cenę odnaleźć Dolly.




Wkrótce sprawa "uciekającej panny młodej" wymyka się spod kontroli. W ślad za Dolly udaje się policjant Robin. Jaka przeszłość łączyła tą dwójkę?






Piosenki:

1."Fashion Khatam Mujhpe"
2."Dolly Ki Doli"
3.Phatte tak nachana
4."Mere Naina Kafir Hogaye"
5."Babaji Ka Thullu"






9 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że strasznie zawiodłam się na tym filmie. Nudziłam się strasznie. Oczywiście produkcja ma swoje zalety, ale wady też, i to nie mało. Pamiętam, że spodobało mi się zakończenie. Troszkę zaskakujące, a to ogromny plus. Muzyka też była w miarę w porządku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda film miewa gorsze jak i lepsze momenty ;)

      Usuń
  2. Oglądałam ten film już jakiś czas temu i średnio go pamiętam. Nie jest to jakaś wybitna komedia, ale pamiętam, że pare razy udało mi się roześmiać. Również jestem zawiedziona tak krótkim udziałem Pulkita w filmie, liczyłam że będzie go trochę więcej. Rajkummar również i mnie zaskoczył bardzo pozytywnie. Postaci Varuna Sharmy nie polubiłam za bardzo. Sonam wypadłą całkiem dobrze :)
    Muzyki nie pamiętam w ogóle, więc nie sądzę by była jakaś wybitna :p
    Chyba spróbuje dać drugą szansę temu filmowi i wkrótce zrobię z nim sobie drugie podejście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + Zapomniałam napisać o pięknym wyglądzie bloga. Jestem zachwycona! *-*

      Usuń
    2. Dziękuję, cieszę się że się podoba :)

      Usuń
  3. Słyszałam o filmie, ale jakoś mnie nie niego nie ciągnie. Obsada mi się podoba, muzyka również, więc może kiedyś :) Cudowny wygląd bloga! Robi wrażenie! Wow! <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny jest ten nowy wygląd bloga! Ta nowa sesja Varuna i Alii jest cudowna *-*
    O Dolly Ki Doli słyszałam i nawet mam w planach. Twoja recenzja zasiała we mnie ziarenko wątpliwości co do tego filmu, ale i tak zamierzam obejrzeć ;D Sonam wygląda super na tych plakatach! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, Sonam prezentuje się świetnie :D
      Zgadzam się, strasznie mi się podoba ta ich wspólna sesja, wyszli razem mega uroczo *_*

      Usuń